Przygotowanie
W duzym naczyniu wymieszać: mąkę, cukier, sól i drożdże. Masło rozpuścić, wymieszać z mlekiem i roztrzepanymi jajkami. Połączyć z mąką. Wymieszać dobrze i zagnieść (ręcznie lub mikserem). Ciasto powinno być gładkie i sprężyste. Przykryć i odstawić do wyrośnięcia na jakieś 25 minut.
Następnie z ciasta wziąć 1/3 i rozwałkować na wymiar formy. Dorotka podaje wymiar 33x24 cm, moja jest nieco większa, ale nie było z tym problemu :)
Formę wykładamy papierem do pieczenia, a następnie rozwałkowanym ciastem (to będzie spód bułeczek). Pozostałe ciasto rozwałkować na prostokąt o wymiarach 50 x 25 cm.
W międzyczasie wszystkie składniki nadzienia wymieszać w naczyniu.
Przygotowany prostokąt posmarować nadzieniem, następnie zwinąć wzdłuż dłuższego boku, na kształt długiej kiełbaski. Nożem pokroić na 2 cm kawałki.
Ułożyć je częścią rozciętą na spodzie ciasta symetrycznie. Pozostawić do wyrośnięcia na 15 minut. Tak przygotowane bułeczki można posmarować roztrzepanym jajkiem (ja nie smarowałam).
Bułeczki piec 25 minut w temperaturze 230 stopni.