Przygotowanie
Do miski wsypujemy mąkę, sól, drożdże i cukier. Dolewamy wodę i oliwę. Mieszamy i wyrabiamy - ja wrzuciłam ciasto do miksera kitchen aid i sam wyrabiał. Ciasto ma być miękkie i zwarte, ale gładkie.
Odstawiamy na godzinę w przykrytej misce do wyrośnięcia - niestety u mnie nawet ono nie drgnęło, po 15 minutach dodałam świeżych drożdży 10 g. Zagniotłam i ponownie wsadziłam na 15 minut do miksera. I dopiero teraz zaczęło ciasto rosnąć.
Po godzinie wykładamy ciasto na stolnicę i ja podzieliłam na trzy części. Do jednej dodałam sezam, do drugiej mak a do trzeciej tak sobie pomyślałam, ze dodam suszone pomidory i bazylię. Zagniotłam teraz ciasto z dodatkami i przykryłam ściereczką. Zostawiamy teraz 15 minut.
Teraz każdą porcję dzielimy na mniejsze porcje i robimy z niech wałeczki długości około 25 cm. Układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia.
Grissini z makiem smarujemy zwykłym olejem, z sezamem olejem sezamowym a z pomidorami oliwą z bazylią. Zostawiamy do ponownego wyrośnięcia na około 30-45 minut.
Piekarnik rozgrzewamy do 200'C i pieczemy paluszki około 20-25 minut.